Są w naszym życiu osoby, które już zawsze będą kojarzyć się z jedna piosenka czy nawet zespołem... są takie sytuacje które widzimy przed oczami niczym kolejne klatki filmu, krok po kroku - czas, miejsce wraca. A co w przypadku, gdy piosenka, która usłyszymy w radio o 7 rano jadąc do pracy, przypomnij nam osobę, która nas skrzywdziła, zraniła? wówczas możemy tylko... wybaczyć. Wiem co mowie! Jeżeli do tej pory tego nie zrobiliśmy, to może dlatego los, Bóg, jakaś siła (wybrać według swoich preferencji) znów sprowadza nam to wspomnienie do głowy. Łatwo nie jest na pewno, gdy ta osoba zabrała nam coś cennego, gdy złamała nam serce, lub zdradziła nas w jakiś sposób. Trzeba jednak zadać sobie pytanie, czy warto zabierać jakąkolwiek nienawiść do grobu. Ja myślę, że nie warto. Dlatego dziś piosenka, z którą nie łatwo było, ponieważ na początku słuchałem ją non stop, śpiewałem, bylem wręcz zaskoczony... bo jak większość znalem Roxette z " Listen to Your Heart" czy "The lo