Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2014

Modlitwa piosenką - bo tak najpiękniej.

Dziś trochę historii, religii i oczywiście muzyki. Kto czytał wpis z dnia kanonizacji Jana Pawła II, miał okazję już poznać Paule Seling.  Pauli głos zachwyca mnie od kiedy ją usłyszałem po raz pierwszy. A było to w 2010 roku kiedy to reprezentowała swoją ojczyznę na Konkursie Piosenki Eurowizji w Oslo z piosenkę " Playing With Fire ". W tym roku również powróciła na ESC z piosenką " Miracle ". W bardziej tanecznych utworach jej głos trochę się gubi, bo kobieta o tak anielskim głosie nie powinna śpiewać z wielkim bitem techno. Przeczucie mówiło mi: Przeszukaj głębiej jej repertuar a się nie zawiedziesz... I nie myliłem się. Prezentowałem już tutaj psalm zaśpiewany przez Paule " Ridica-voi ochi ",  a dziś czas na inną wersje modlitwy. Ale zanim przejdę do prezentacji, to należy wspomnieć o tym, że Paula pochodzi z Rumunii - kraju, w którym do końca nie ma ustanowionej religii państwowej. Jak twierdzi Wikipedia, w spisie ludności w 2011 r.: 81,04%

VoicePlay na słoneczną pogodę.

Jak powrzechnie wiadomo z głosem można zrobić prawie wszystko.  Co rusz w programach typu talent show mamy do czynienia z "gębofonem", kobietą o ogromnej skali głosowej czy zespołem, który potrafi "zagrać" i zaśpiewać piosenkę bez instrumentów! Dziś odkryłem VoicePlay jest to kwintet wokalny wielokrotnie nagradzany , d awniej znany jako " 42Five". Dziś VoicePlay zadziwia widzów na całym świecie coverami, które śpiewają z różnymi wokalistkami. Polecam dla przyjemności posłuchać: Cover piosenki Lany Del Rey - Young and Beautiful: Kilka coverów Lady Gagi z nowej płyty: I cover jednej z najpopularniejszych piosenek ostatnich miesięcy Taylor Swift - I knew You Were Trouble

Lindsey Stirling - czyli kobieta, która zawalczyła o marzenia i wygrała!

Lindsey Stirling (ur. 21 września 1986 w Santa Ana ) - to niezwykła amerykańska artystka, skrzypaczka i kompozytorka. W 2010 roku, mając 23 lata, Lindsey Stirling została ćwierćfinalistką piątego sezonu amerykańskiego Mam Talent, gdzie została określona jako "hip-hopowa skrzypaczka". Niestety programu nie wygrała. Postanowiła kontynuować styl działania oraz promowania się w Internecie, gdzie wspólnie z Devinem Grahamem w serwisie Youtube nagrali teledysk do piosenki "Spontaneous Me". W 2012 roku Lindsey w wywiadzie powiedziała: "Wiele ludzi mowi mi, że droga, którą idę oraz mój styl oraz muzyka... nie sprzedadzą się. Jedynym powodem, dla którego odnoszę sukces jest to, że pozostaję wierną sobie." I dlatego jej teledyski są jedymi z najczęściej oglądanych, a sama Lindsey jest dla mnie osobiście żywym przykładem tego, że o marzenia należy walczyć! Dziś wpadł w moje ręce (a raczej uszy i oczy) teledysk do piosenki którą stworzyła z grupą nasto

Odkrywając swoje talenty.

Słońce od rana przygrzewa i takie właśnie lato ma być! Czasem trudno uśmiechnąć się jak nie ma tego jednego czynnika - światła, SŁONECZNEGO ŚWIATŁA. Ale pamiętajmy, że nie jesteśmy roślinami i nawet jak deszcz pada to należy się uśmiechać - bo uśmiech do innych jest zaraźliwy i zawsze możemy dostać również uśmiech w zamian. (no chyba że to będzie jakiś młokos to wówczas można dostać w zęby ;)). Dziś uśmiech na mojej twarzy wywołał muzyczny szok! Człowiek, który zdecydowanie powinien się nazywać: UMUZYKALNIONY (hmmm i co ja teraz zrobię z nazwą bloga...). Sami zobaczcie jak można przez 3:37min sprawić, że wiara w ludzki głos, talent i możliwości ma sens. Piosenkę w 39 głosach śpiewa Rob Cantor - urodzony w Detroit piosenkarz i autor tekstów. Jak dla mnie ma facet talent bez dwóch zdań. Słowa piosenki: High in the clouds, up on a hill  You talk to the stars, they tell you to chill I try to tell you what everyone knows You're perfect in the way that you are

Przebój wakacji!

Wakacje dla większości pełną piersią. Hmmm... tymczasem ja zmuszony jakiś urlop wypisać początkowo na "plażowanie" wybrałem połowę sierpnia. Zobaczymy jak będzie wyglądać to plażowanie - zawsze można termin urlopu wakacyjnego wcześniej przesunąć ;-) Należę do osób, dla których większą frajdę sprawia łażenie po górach i zdobywanie szczytów niż wylegiwanie się na słońcu i picie drinków. Ale czasem i taka forma odpoczynku wiele może dać. Otóż leżąc na plaży można wpaść w wir historii opisanej w książce bądź posłuchać najnowszych wakacyjnych przebojów. Jeżeli o przeboje wakacyjne chodzi, zawsze czas słońca, lato, i długie wieczory z kojąco-chłodzącym wieczorem będą mi się kojarzyć z przebojami z lat 90. Otóż najstarszym przebojem wakacyjnym jaki kojarzę jest "Lambada" zespołu Kaoma. Wiem wiem jak mogę to kojarzyć jak to był przebój lata 1989 ;) jako maleństwo w beciku zapewne podrygiwałem nóżkami jak to słyszałem :D Może to jest wytłumaczenie dlaczego ta