Przejdź do głównej zawartości

Blogowy zryw talentów 2014!

Kolejny grudzień to kolejny wysyp finałów programów rozrywkowo-talentowo-muzycznych.
I stało się... Tym razem nie drugie, nie ostatnie ale pierwsze miejsce zajęła Natasza Urbańska. Zwykle opisywana na łamach prasy i innych mediów jako podopieczna Janusza Józefowicza, która zrobi wszystko co on każe, ostatnio mocno skrytykowana przez swoje "rolowanie", dziś została doceniona. Za co? Śmiało można powiedzieć, że za talent. Wygrała I edycje dosyć sztampowego, czasem wręcz nudnego programu "Superstarcie". Polacy nie lubią Nataszy, bo może nie zachwyca głosem to mógłbym śmiało stwierdzić, że jednak śpiewać potrafi a przy tym i tańczyć co jest nie łatwe. Mam jednak wrażenie, że sama aktorka Studia Buffo debiutancką płytą nie zachwyciła, a singlem "Rolowanie"...strzeliła sobie w kolano. Zobaczymy w którą stroną pójdzie tym razem.
Na finale "Superstarcia" zaśpiewała nowy singiel "Hipnotyzuj mnie", który wpada w ucho:

http://youtu.be/bM3Gh5TNv5E



Tegoroczny "Mam Talent" wygrał 15-latek, na co dzień wychowujący się w domu dziecka w Dubience. Jego wykonanie piosenki Josha Grobana "Your Raise Me Up" nie było perfekcyjne, ale przewidziałem już w momencie castingów że Adrian Makar wygra, tym razem zadziałało coś innego niż wyłonienie talentu... Ważne jednak to, że poznaliśmy świetne zespoły akrobatyczne, które niewątpliwie mają talent: Alter Trio, Acroart, świetnego tańcerza Lipskeego oraz dwa bardzo dobre głosy: Julie Olędzką, za którą trzymałem kciuki oraz Mateusza Guzowskiego, który zaskoczył w finale wykonaniem własnej piosenki. 



Za nami również finał programu "The Voice of Poland" edycji 5, gdzie wygraną zgarnęła Aleksandra Nizio z drużyny Justyny Steczkowskiej. Dziewczyna skromna, uśmiechnięta ale gdy śpiewa żywioł-kobieta, o pięknym, ciepłym głosie.



Pisząc o tych programach i ich zwycięzcach, mam tylko taką małą myśl a zarazem pytanie w głowie: czy kogoś usłyszymy w 2015 roku, czy ktoś z nich wyda płytę lub zaskoczy? Zobaczymy... 





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Włoski Festiwal Piosenki - Sanremo 2015!

Pierwszy raz na swoim blogu wspominam o festiwalu w San Remo (z wł.F estival della Canzone Italiana di Sanremo ) - jednym z najstarszych w Europie festiwali piosenki. Co roku włoscy artyści piszą piosenki, które walczą o zwycięstwo a jednocześnie też reprezentowanie kraju w Eurowizji. Co ciekawe, festiwal w San Remo jest starszy niż sama Eurowizja a artystów takich jak Eros Ramazotti, Al Bano i Romina Power [Ci od „Ci sarà” ;)] czy Domenico Modugno (wygrał aż 4 razy San Remo) będziecie kojarzyć. W roku 2015 to już 65 Festiwal, gdzie od 10 do 14 lutego można będzie posłuchać prawdziwie włoskiej muzyki, wzruszających tekstów i poruszających głosów - włoskie piosenki są niemal idealne by poruszyć serce. Oto lista piosenek: Alex Britti - Un attimo importante  Anna Tatangelo - Libera  Annalisa - Una finestra tra le stelle  Bianca Atzei - Il solo al mondo  Biggio e Mandelli - Vita d'inferno  Chiara - Straordinario  Dear Jack - Il mondo esplode (tr...

Nie jest już tym kim była - recenzja "Anima" Justyna Steczkowska

Justyna Steczkowska od premiery w 2012r. teledysku "Sanktuarium" zaskoczyła mnie pozytywnie. Artystka rozwija się - śpiewając ciągle w języku polskim nie stoi w miejscu, jej muzyka ewouluje a sama wygląda świetnie. Za to właśnie można pokochać lub znienawidzieć "dziewczynę szamana".  Zastanawiam się czy polacy są gotowi na taką płytę jak "Anima", jednakże tym bardziej ją polecam kochającym zmysłowy głos Justyny oraz tym, którzy zapamiętali ją jako właśnie śpiewającą "dziewczynę szamana" i nic poza tym.  Uwaga! Justyna Steczkowska już nie jest tym kim była!  (otwierając płytę pojawia się napis:nie jestem tym kim byłam). A zatem kim jest teraz Justyna Steczkowska? Myślę, że poprzez płytę "Anima", piosenkarka pokazuje nam, że jest odkrywcą świata, podróżniczką po ziemi, pielgrzymem po ludzkich duszach i tajemnicą, którą każdy musi odryć. 1. "Terra" - na pierwszy rzut piosenka, którą fani Justyny mogli poznać dużo wcześni...

Z hiszpańskim na codzień - recenzja "Planeta Azul" Ruth Lorenzo

Dziś recenzja albumu hiszpańskiej gwiazdy ostatniego roku Ruth Lorenzo - Planeta Azul (z hiszp. Niebieska Planeta). O Ruth wspominałem już nie raz na blogu, ale moje zasłuchanie rozpoczęło się od tegorocznej propozycji Hiszpanii na 59.Eurovision Song Contest w Kopenhadze, gdzie Ruth z piosenką "Dancing In The Rain" zajęła 10miejsce. Wcześniejsza kariera Ruth to musicale: Upiór w Operze oraz My Fair Lady, występ w talent show Fabryka Gwiazd oraz BRYTYJSKI X-factor w 2008 roku, gdzie Ruth zajęła ostatecznie 5 miejsce. Po programie wydała angielskojęzyczne single: "Burn", "The Night", "Love Is Dead" czy piękne "Pain". Dokładnie miesiąc temu miał premierę jej pełny, kompletny od a do z i przepiękny album "Planeta Azul". Gdyby ktoś mnie zapytał:  dlaczego recenzja tej płyty? dlaczego hiszpańskojęzyczna? dlaczego Ruth Lorenzo?  odpowiedziałbym jednym zdaniem: dlatego, że jest to kwitesencja pięknego języka, temperamentu wok...