Czasem hiszpańskie piosenki mają w sobie taką energie, że nie da się ich słuchać bez choćby najmniejszego tupania nogą (o tańcu po całym pokoju nie wspomnę). W najbliższych dniach towarzyszyła mi płyta hiszpańskojęzyczna... Monica Naranjo - to hiszpańska piosenkarka, która w tym roku wydała swój nowy album 4.0 z magicznymi wersjami jej starych piosenek. I właśnie ta płyta mnie zaciekawiła. Czasem ciężko uwierzyć, że ta wokalistka ma już 40 lat (stąd nazwa płyty "4.0"), a ciągle potrafi zaskoczyć. Monica Naranjo ma charakterystyczny głos, który nie każdemu może przypaść do gustu. Natomiast osobiście uwielbiam ten głos, w takich aranżacjach jak "Europa", "Kambalaya" czy "Pantera en Libertad". Plyta "4.0" jest jednocześnie mroczna, taneczna, a co najważniejsze hiszpańskojęzyczna. Zapraszam na tą podróż począwszy od "Kambalaya": Podczas tej podróży warto zatrzymać się na "Europie": Niektór